sobota, 23 kwietnia 2011

Wesołych Świąt...

... przez kilka dni byłam chora - dlatego zrobiłam tylko jednego mazureczka wielkości chustki do nosa, a przymierzam się jeszcze do faszerowanych jajek... to wszystko, ze świątecznych potraw, które powstały w mojej kuchni - ale trudno! odrobię te "straty" za rok ;)

Życzę Wam udanych, smacznych, pogodnych Świąt i koniecznie Mokrego (nie za bardzo) Dyngusa!!!



Mazurek różano-migdałowy
Od lewej: kotek autorstwa mojego taty, Elmo spod mojego pędzla :), robot R2D2 namalowany przez mojego męża i gitara Fender Telecaster - mój tata
Tutaj zmienia się tylko Elmo na Berta :)
"Stoi na stacji Lokomotywa", moj tata się popisał :)
R2D2 widok z lotu ptaka :)

12 komentarzy:

Podziel się opinią!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...