... przez kilka dni byłam chora - dlatego zrobiłam tylko jednego mazureczka wielkości chustki do nosa, a przymierzam się jeszcze do faszerowanych jajek... to wszystko, ze świątecznych potraw, które powstały w mojej kuchni - ale trudno! odrobię te "straty" za rok ;)
Życzę Wam udanych, smacznych, pogodnych Świąt i koniecznie Mokrego (nie za bardzo) Dyngusa!!!
Mazurek różano-migdałowy
Od lewej: kotek autorstwa mojego taty, Elmo spod mojego pędzla :), robot R2D2 namalowany przez mojego męża i gitara Fender Telecaster - mój tata
Tutaj zmienia się tylko Elmo na Berta :)
"Stoi na stacji Lokomotywa", moj tata się popisał :)
R2D2 widok z lotu ptaka :)
urocze pisanki! pięknych Świąt!
OdpowiedzUsuńJa walczyłam z wirusem żołądkowym :)
OdpowiedzUsuńDużo zdrówka dla Ciebie i Twoich bliskich!
Najlepsze życzenia świąteczne!
OdpowiedzUsuńwesolych swiąt!
OdpowiedzUsuńjaka utalentowana w mordę rodzinka :-) EXTRA!!!!
OdpowiedzUsuńWesołego Jaja i zdrowia
Radosnego Alleluja!
OdpowiedzUsuńWesołych!
OdpowiedzUsuńŚwietne pisanki! Wszystkiego dobrego!
OdpowiedzUsuńMałgosiu Kochana Wszystkiego dobrego na Święta dla Ciebie i całej Twej rodzinki! Czadowe pisanki!
OdpowiedzUsuńWzajemnie, Małgosiu! Wszystkiego dobrego!
OdpowiedzUsuńCudo nie mazurek!
OdpowiedzUsuńpiękne te pisanki :), szczególne pozdrowienia dla Taty :D
OdpowiedzUsuń