W ubiegłym tygodniu "zaliczyłam" podróż pociągiem do Katowic i, po kilku dniach, z powrotem. Uwielbiam kolej - wiem, że wszyscy narzekają na opłakany stan dworców, toalet, czystości pociągów, kłopotów z rozkładem jazdy - mimo wszystko uważam, że podróż pociągiem ma w sobie coś niezwykłego, romantycznego i kojarzącego się z przeszłością. Siedzenie przy oknie to podstawa! Hipnotyzuje mnie zmieniające się otoczenie, gdy pociąg zwalnia często widać rozmaite szczegóły, których nie można zaobserwować z jadącego szybciej i innymi trasami samochodu.
Niedługo przed moim ślubem w National Geographic ukazał się materiał o kolei transsyberyjskiej. Opis podróży plus zdjęcia. Niesamowite! Dowiedziałam się, że w Rosji kultura picia herbaty jest tak zakorzeniona w duszach ludzi, że nie wyobrażają sobie nawet kilkugodzinnej podróży bez filiżanki tego naparu! Podobno kraniki z wrzątkiem znajdują się w każdym przedziale, a podróżni wożą ze sobą w wiklinowych koszach zastawę z porcelany! Czy nie jest to niemal archaiczny i wyjątkowy zwyczaj?
Marzyliśmy o podróży koleją nad Bajkał, może nawet dalej. Niestety koszt takiej wyprawy jest niemały, trzeba wziąć długi urlop, więc plany odłożyliśmy na później...
Tymczasem moja pierwsza od dwóch lat podróż pociągiem poskutkowała przebudzeniem tych marzeń o wyprawie koleją transsyberyjską. Wiadomo, że najlepiej się rozmyśla popijając herbatę, kawę lub jedząc coś dobrego... Skierowałam się do wagonu restauracyjnego Wars - o którym mój mąż opowiadał mi same pozytywne rzeczy. Przeżyłam mega rozczarowanie drożyzną, niesmacznym jedzeniem i beznadziejną obsługą!!! Od razu przyszła mi na myśl parafraza piosenki Maryli Rodowicz: ...wsiąść do Warsa byle jakiego...
A dziś chciałam pokazać wyjątkową sałatkę z awokado
AWOKADO FASZEROWANE WĘDZONYM ŁOSOSIEM
dla 4 osób
- 2 sztuki awokado
- 100g wędzonego łososia w cienkich plastrach
- 1 łodyga selera naciowego
- 2 plasterki czerwonej cebuli
- 1 cytryna
- oliwa, sól, pieprz
- pęczek koperku
To wyjątkowa sałatka na specjalne okazje! Nadaje się szczególnie na letnie romantyczne kolacje w ogrodzie lub na balkonie...
Najczęściej awokado faszeruje się krewetkami - takiej wersji próbowałam kiedyś u mojej teściowej. Ja proponuję wędzonego łososia. Awokado przekroiłam na pół, wyjęłam pestkę, wydrążyłam miąższ, uważając by nie uszkodzić skórki - posłużyła mi jako miseczki na sałatkę. Miąższ posiekałam w kostkę i od razu skropiłam cytryną, podobnie jak wydrążone miseczki - żeby nie zbrązowiały. Łososia pokroiłam w małe kwadraciki. Seler obrałam z włókien i posiekałam drobniutko, tak samo cebulę. Wszystkie składniki wymieszałam, doprawiłam solą i pieprzem, dodałam sporą ilość soku z cytryny, napełniłam miseczki. Tuż przed podaniem posypałam koperkiem i udekorowałam kawałkami cytryny. Dodatkowo, na talerzu, na którym podawałam sałatki, zrobiłam ozdobny krąg z posiekanego koperku. Gotowe! smacznego :)
Sałatka bardzo apetyczna, z pewnością wypróbujemy:) Co do podróżowania pociągiem też lubię, aczkolwiek w Polsce ostatnim razem jechałam chyba jeszcze w czasach liceum, trasa Wrocław-Zakopane prawie 12h!!! Ale wspomnienia bardzo miłe:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNie mam nic przeciwko podróżom pociągiem, pod warunkiem, że nie trwają za długo :)
OdpowiedzUsuńSałatkę chętnie bym spałaszowała...
Pozdrawiam!
sałatkę zrobie koniecznie - musi być boska:)
OdpowiedzUsuńja do pociągów nic nie mam. wręcz przeciwnie - mogłabym nimi jeździc na okrągło!
OdpowiedzUsuńcudowna sałatka. piękniie podana.
ach, najeździłam się pociągami! chłopak we Wrocławiu, później kursowanie do Gorzowa...nie potrafię zliczyć tysięcy kilometrów, które pokonałam! najbardziej lubiłam podróże z towarzystwem czasami zakrapiane. I nie uwierzysz! ani razu nie byłam w Warsie:-))) Evelio
OdpowiedzUsuńMałgosiu WARS wita Nas... a pociągi nawet te byle jakie to sam urok (chociaż one już nie byle jakie...) Ciotka
OdpowiedzUsuńOj...chciałabym właśnie coś takiego w Warsie napotkać, ale to raczej marzenie ściętej głowy :P
OdpowiedzUsuń