wtorek, 22 listopada 2011

POTRÓJNIE CZEKOLADOWY...

Z przyjemnością przyłączam się do akcji zorganizowanej przez Dark Angelikę...
chodzi o słodkie przepisy Nigelli Lawson! Gotowałam jej potrawy już setki razy, ale właśnie do jej deserów mam szczególny sentyment.


Czasem mówię sobie "dość" i odkładam jej książki gdzieś daleko, bo jest tyle nowego, innego, bo się nakręcam, że Nigella to przeżytek i niczym mnie już nie zaskoczy. Ale potem sobie myślę, że wcale nie chcę być zaskakiwana, że tęsknię za niezawodnymi, nietrudnymi, ale też wcale niebanalnymi przepisami kulinarnej bogini.

Nigella to dla mnie czekolada. Deserowa. Wszystkie czekoladowe słodkości Nigelli okazały się niezawodne i przepyszne. Uwielbiam czekoladowy sernik, czekoladowo-bananowe muffiny, czekoladowo-kasztanowe ciasto. Na pierwsze urodziny mojego synka, Wojtusia, również z przepisu Nigelli zrobiłam tort z dekoracją z lukru plastycznego - pszczółką.

A kilkanaście dni temu piekłam ten sam tort na 30 urodziny Wojtusiowego ojca chrzestnego, czyli kuzyna mojego męża- Grzesia. Tym razem ozdobiłam tort tradycyjnie, nie lukrem plastycznym, tylko czekoladowym kremem. Krem Nigelli - którym przełożyłam poszczególne warstwy tortu, nie wystarczył mi tym razem :) zdecydowanie było za mało czekoladowo! Dlatego do pokrycia wierzchu tortu zrobiłam jeszcze jedną masę czekoladową, z przepisu Glory Albin. Efekt był wyśmienity, tradycyjny, elegancki, niezbyt wystawny, potrójnie czekoladowy tort urodzinowy...





TORT POTRÓJNIE CZEKOLADOWY

na ciasto

  • 400g mąki
  • 250g cukru
  • 100g cukru trzcinowego
  • 50g kakao
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 1 łyżeczka sody oczyszczonej
  • 0,5 łyżeczki soli
  • 1 łyżka ekstraktu waniliowego lub 2 łyżki cukru waniliowego
  • 150ml śmietany 18%
  • 175g rozpuszczonego masła
  • 125ml oleju roślinnego
  • 3 jajka
  • 300ml zimnej wody

na polewę

  • 175g czekolady o zawartości min. 70% kakao
  • 250g masła
  • 275g cukru pudru
  • 1 łyżka ekstraktu waniliowego lub 2 łyżki cukru waniliowego
Przepis Nigelli Lawson "Nigella gryzie"

W jednej misce zmieszałam wszystkie składniki sypkie, a w drugiej ubiłam jajka, dodałam przestudzone masło, śmietanę, olej i wodę. Połączyłam wszystko razem i przelałam do formy o średnicy 26cm. Nigella zaleca użycie dwóch foremek 20cm, ale takowych nie posiadam :(

Piekłam w 190C około 45 minut, po wyjęciu i ostudzeniu przekroiłam ciasto na dwa blaty. Odlożyłam do całkowitego przestudzenia.

W tym czasie rozpuściłam czekoladę na polewę, wymieszałam z miękkim (nie stopionym!) masłem, ekstraktem i cukrem pudrem (dałam 200g). Powstałą polewą posmarowałam oba blaty, a po złożeniu ich w tort - także boki i wierzch ciasta.

Następnie przygotowałam drugą masę z serka kremowego i kakao, przepis tu (chocolate cream cheese frosting).
2/3 masy wyłożylam na wierzch i boki tortu, które następnie ozdobiłam grzebieniem Wilton. 1/3 masy przełożyłam do rękawa cukierniczego i ozdobiłam obrzeże tortu, na koniec zaś dodałam błękitne cukrowe kuleczki.

Do patyczka na szaszłyki przykleiłam etykietę z imieniem jubilata i rocznicą urodzin. Ozdobiłam czekoladową w kolorze wstążeczką. Gotowe, skromne, ale gustowne :)






Słodkości Nigelli
Akcja "Słodkości Nigelli"

12 komentarzy:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetnie Ci wyszło to ciacho ;)
    pozdrawiam;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Tort wygląda bardzo smakowicie :-) Jaką masz książkę Nigelli? Bo ja planuję sobie kupić jakąś jej pozycję.

    OdpowiedzUsuń
  4. @ Dark Angelika - dzięki! Torty Nigelli zawsze świetnie wychodzą :D uwielbiam ją i nie daję powiedzieć złego słowa o niej :)

    @ Dag - ja najbardziej lubię "Nigella Świątecznie" bo to nie tylko przepisy, ale też wspaniałe dekoracje świąteczne domu, po prostu piękny, kolekcjonerski album, gdzie święta grają główną rolę. Pozostałe książki też są ciekawe, chyba poleciłabym "Lato w kuchni przez cały rok". Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. potrójna przyjemnośc.. piękna niesamowicie.

    chciałabym robic takie piękne torty.

    OdpowiedzUsuń
  6. Obłęd! ;) Skoro Ty się wpraszasz do mnie na leniwe to ja się wpraszam na ten tort! :) Dlaczego to nie ja jestem chrzestną Wojtusia :) Ściskam!!

    OdpowiedzUsuń
  7. oooo az mi slinka leci, ale nie dam sie skusic a sama Nigella tez chudnie wiec chyba przestala sie tak swoimi pysznosciami obiadac!

    OdpowiedzUsuń
  8. Mmmm.... aż ślinka cieknie...

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękny. Dla mnie Nigella=czekolada:)

    OdpowiedzUsuń

Podziel się opinią!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...